Forum Oaza Kraków-Kurdwanów Strona Główna Oaza Kraków-Kurdwanów
Wspólnota Ruchu Światło-Życie w parafii p.w.Podwyższenia Krzyża Świętego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

w tym miejscu...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oaza Kraków-Kurdwanów Strona Główna -> Pytania i sprawy dotyczące forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
owsianeczka
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków - Kurdwanów

PostWysłany: Sob 13:20, 13 Maj 2006    Temat postu: w tym miejscu...

... A ja w tym miejscu chciałam powiedzieć, że bardzo mi przykro...

No cóż... Nie założyłam sobie tego forum po to, żeby móc powiedzieć, że jestem administratorem forum... Nie założyłam go, bo naprawdę nie miałam co robić i mi się non stop nudzi... Nie założyłam go, żeby... ehh... po co mam pisać coś jeszcze...

Ale cóż...

Myślałam, że jako oazowicze będziecie się CHOCIAŻ kulturalnie do siebie odnosić i nie sprawiać innym przykrości.... hmmm.... W końcu to Wy to forum chcieliście... I nie mówię w tym miejscu, że wszyscy nie wiedzą, jak się zachować, czy coś w tym stylu... Ale ja na pewne rzeczy nie mogę nie reagować... Mam większe prawa, to fakt, ale cóż... ktoś musi... A potem są jakieś pretensje... zawsze będą, bo jesteśmy tylko ludźmi, na dodatek innymi, i ja też nie mam może super pomysłów, jak trzymać pieczę nad tym forum, żeby wszystko było w porządku... Jest to mój sposób, i taki właśnie uważam za słuszny... I nie musicie się z nim zgadzać właściwie... ale w jakiś sposób należałoby go jednak szanować...

I w tym miejscu chciałam napisać, że mam dość...

Więc może właśnie w tym miejscu napiszcie co dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poirot




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysłouchów

PostWysłany: Sob 18:18, 13 Maj 2006    Temat postu:

Propozycje:

1. Mogłabyś zacząć używać ostrzeżeń.
2. Nakazać Wink swojej grupie włączenie się do forum

... i mieć nadzieję że się wszystko jakoś ułoży Very Happy

a brak nadziei to grzech przeciw pierwszemu przykazaniu[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeTe




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:07, 14 Maj 2006    Temat postu:

co robić - robić swoje, najlepiej jak się potrafi Wink

komuniści próbowali zrobić wszystkim dobrze - i jakoś im nie wyszło.
W ogóle to nikomu jeszcze sie nie udało czegoś takiego dokonać.

Grunt to nie przejmować się.

niezadowoleni będą zawsze - a przecież nie znaczy to, że nie należy nic robić. Warto starać się - nawet jeśli można coś zrobić nie tak:

I jeszcze autentyczna historia, która mówi o tym, że warto coś robić, nawet jeśli popełni się błędy:

w pewnym zakladzie pracy był zeszyt, w którym spisywano wszystkie błędy i wtopy pracowników. na koniec roku dyrektor, który przymierzał się do wypłaty premii pracownikom, wziął zeszyt, żeby go przejrzeć.
Wszyscy myśleli, że ci, na których wpisów tam nie ma, dostaną największe premie. Nie dostali jednak nic. Dyrektor powiedział: "nie ma ludzi nieomylnych. Jeśli ich tu nie ma, znaczy że caly rok nic nie robili".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:40, 15 Maj 2006    Temat postu:

Droga Owsianeczko...

Otóż, tak po pierwsze primo, to ja do końca nie rozumiem o co i do końca nie rozumiem, do kogo te wyrzuty... Na pewno po części do mnie, ale chyba nie tylko. A po drugie primo, myślę że umieszczenie na forum czyjegoś zdjęcia, to chyba nie jest jakieś przestępsto... i czy musimy robić z igły widły??? Czy taka mała sprawa zasługuje, na taki rozgłos i czy to jest logiczny powód, żeby wypisywać
Owsianeczka napisał:
mam dość
?????

Tutaj chciałem napisać, że NIC, co zrobiłem na tym forum nie było ze złośliwości. Czy to jest dla wszystkich jasne?????? Zanim te zdjęcia umieściłem to pomyślałem i doszedłem do wniosku, że to nie jest nic złego. Jakby ktoś umieścił moje zdjęcie na forum, bym mu nie naubliżał, nie zablokował bym go na gg i nie przestałbym się do niego odzywać.

Ja, nie chciałem dyskutować na ten temat publiczne, zresztą wysłałem Ci wiadomość prywatną. Nie chciałem żeby to się odbywało "na widoku", ale jeśli tak, to:
Cytat:
nie mogę nie reagować...
i zamierzam się bronić...

jam, przed chwilą napisał:
do końca nie rozumiem, do kogo te wyrzuty

No bo w sumie napisałaś tak:
Owsianeczka napisał:
Myślałam, że jako oazowicze będziecie się CHOCIAŻ kulturalnie do siebie odnosić

No, więc mogę podejrzewać, że to nie są wyrzuty do mnie, ja się do nikogo źle nie odnosiłem. Ale jest ktoś (nie powiem kto), kto napisał:
Cytat:
Jestes okropny...

i
Cytat:
sa ludzie i "parapety"

i
Cytat:
nie mam ochoty ogladac cie na spotkaniach!!!!!

i
Cytat:
wredoto!!!!!!!!!!!!!


no.... i dlaczego to ja dostałem ostrzeżenie... I ZA CO TAK NAPRAWDĘ?? I czy zakładanie tego postu TAK NAPRAWDĘ BYŁO KOMUKOLWIEK POTRZEBNE??

Czy zrobiłem coś, niezgodnego z regulaminem(http://www.fora.pl/?plik=regulamin)??? Czy zrobiłem w ogule coś złego.... Czy zrobiłem komuś krzywdę?? Czy te zdjęcia były obraźliwe, uwłaczające itd...??? Czy za ŻART, o ktory ktoś się śmiertelnie obraził, trzeba napadać na mnie??? A tak na marginesie, to jak zobaczyłem że Fufu jest przykro, miałem te zdjęcia usunąć, tylko że mnie ubiegłaś.


Owsianeczka napisał:
Więc może właśnie w tym miejscu napiszcie co dalej...


Proszę aby zprecyzować Twój punk widzenia, a najlepiej, to nie sprawiajmy sobie na wzajem przykrości i załatwmy to w sześć oczów, nie zaprzątając głowy Oazowiczom, których ta sprawa nie dotyczy...
Czy musimy się o wszystko obrażać?

Przepraszam, jeśli komukolwiek sprawiłem przykrość, jakimkolwiek postem na tym forum


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
owsianeczka
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków - Kurdwanów

PostWysłany: Nie 13:48, 21 Maj 2006    Temat postu:

Ehh.... w końcu mam chwilkę czasu...
A więc:


poirot napisał:
2. Nakazać swojej grupie włączenie się do forum

... i mieć nadzieję że się wszystko jakoś ułoży

a brak nadziei to grzech przeciw pierwszemu przykazaniu

Nikomu nie będę kazać włączać się do forum... Jak ktoś chce, to się loguje i pisze, czyta, itp., ale zmuszać nikogo nie będę...
A nadzieję jeszcze mam...Wink Inaczej nie napisałabym poprzedniego posta...


PeTe napisał:
Grunt to nie przejmować się.

Tutaj jest taki mały problem, że nie przejmować się nie umiem... Jak już coś robię, w coś się angażuję, to automatycznie się tym wszystkim przejmuję... Taki już mam charakter... :/


piotrek napisał:
to ja do końca nie rozumiem o co i do końca nie rozumiem, do kogo te wyrzuty... Na pewno po części do mnie, ale chyba nie tylko

No właśnie... To było ogólnie... Nie konkretnie do jakiejś osoby, ale do każdego, kto się poczuwa... A patrząc na dalszą część Twojego postu, to jednak się poczuwasz...

piotrek napisał:
I czy zakładanie tego postu TAK NAPRAWDĘ BYŁO KOMUKOLWIEK POTRZEBNE??

Tak, mi było to potrzebne... I dlatego go napisałam... Po prostu patrząc na wtedy ostatnie działania na forum zrobiło mi się przykro i postanowiłam dać temu wyraz... Tylko tyle...

piotrek napisał:
Czy za ŻART, o ktory ktoś się śmiertelnie obraził, trzeba napadać na mnie???

Hmmm... Więc to wszystko to był żart... Szkoda tylko, że nie każdy to jako żart odebrał, bo wiem, jak ja to odebrałam, a czytając komentarze fufu można też zgadnąć jak ona... Więc.... Proponuje następne żarty tak wymyślać, aby były śmieszne faktycznie dla wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeTe




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:22, 21 Maj 2006    Temat postu:

Owsianeczka napisał:
Więc.... Proponuje następne żarty tak wymyślać, aby były śmieszne faktycznie dla wszystkich.



Cóż, Droga Adminko... może nie zauważyłaś - ale tak właśnie między nami jest, że 95% śmiesznych tekstów uderza bezpośrednio w kogoś.

Pewnie się do tego przyczyniłem...

Są osoby, które się tym nieźle bawią - a "zabawa" taka ma to do siebie, że trudno się w nią nie zaangażować, jeśli się jest atakowanym takimi tekstami - i tak grono "bawiących się" powiększa...
Sytuacja taka uderza we wspólnotę - nie wszyscy czują się tutaj dobrze (niektórzy już odeszli), a o jakiejś całości trudno mówić, bo wszyscy są podzieleni na grupki i zamknięci na siebie.

No więc chyba przyszedł czas, żeby sobie jasno powiedzieć: natrząsanie się z innych dla zabawy (i z chęci zaimponowania innym własnym "poczuciem humoru") jest dziecinne i prostackie. Innych cech nie będę wymieniał, bo już te dwie wystarczą, żeby takie zachowania zacząć eliminować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poirot




Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysłouchów

PostWysłany: Nie 15:42, 21 Maj 2006    Temat postu:

Jakbyś nie zauważyła moje "nakazać" było z Wink
Chodziło mi o to żebyś to forum trochę bardziej u nich rozreklamowała.
Bo to jest chyba najliczniejsza grupa oazowa w naszej parafii, a nikt (oprócz animatorki) od nich się na forum nie zarejestrował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
owsianeczka
Administrator



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków - Kurdwanów

PostWysłany: Nie 17:06, 21 Maj 2006    Temat postu:

poirot napisał:
Chodziło mi o to żebyś to forum trochę bardziej u nich rozreklamowała.
Bo to jest chyba najliczniejsza grupa oazowa w naszej parafii, a nikt (oprócz animatorki) od nich się na forum nie zarejestrował.

Najliczniejsza... to fakt:) ale... nie każdy ma dostęp do internetu... no i nie każdy ma czas, więc jest jak jest... Może kiedyśWink


No a teraz trochę inny temat: Wink
PeTe napisał:
Cóż, Droga Adminko... może nie zauważyłaś - ale tak właśnie między nami jest, że 95% śmiesznych tekstów uderza bezpośrednio w kogoś.

Ehhh... jakbym mogła nie zauważyć? Właśnie... Miałam całkiem niedawno spotkanie na temat: "Czy jesteśmy oazą miłości?".... Może nie będę się wdawać w dyskusję na ten temat... Może taka zabawa bywa "w porządku" jeśli wszyscy się na nią zgadzają.... Ale... Sama mam też takie grono osób, w którym możemy sobie pozwolić na takie "rozmowy", ale są to ludzie, którzy faktycznie dobrze się znają i wiedzą, kiedy żartują, a kiedy nie, no i takie żarty - w tym zamkniętym gronie - są akceptowane... Ale internet w żaden sposób zamkniętym gronem nie jest, tak samo jak nawet w samej oazie nie wszystkich znamy jednakowo dobrze, więc....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:35, 21 Maj 2006    Temat postu:

Owsianeczka napisał:
Po prostu patrząc na wtedy ostatnie działania na forum zrobiło mi się przykro i postanowiłam dać temu wyraz... Tylko tyle...


Nieno, spoko, tylko że ja się pytałem jeszcze o coś...

jam niedawno napisał:
Owsianeczka napisał:
Myślałam, że jako oazowicze będziecie się CHOCIAŻ kulturalnie do siebie odnosić

No, więc mogę podejrzewać, że to nie są wyrzuty do mnie, ja się do nikogo źle nie odnosiłem. Ale jest ktoś (nie powiem kto), kto napisał:
Cytat:
Jestes okropny...

i
Cytat:
sa ludzie i "parapety"

i
Cytat:
nie mam ochoty ogladac cie na spotkaniach!!!!!

i
Cytat:
wredoto!!!!!!!!!!!!!


no.... i dlaczego to ja dostałem ostrzeżenie... I ZA CO TAK NAPRAWDĘ??


Owsianeczka napisał:
Hmmm... Więc to wszystko to był żart... Szkoda tylko, że nie każdy to jako żart odebrał, bo wiem, jak ja to odebrałam, a czytając komentarze fufu można też zgadnąć jak ona... Więc.... Proponuje następne żarty tak wymyślać, aby były śmieszne faktycznie dla wszystkich.


No właśnie, zanim umieściłem te zdjęcia, to pomyślałem, czy to zrobić, doszedłem jednak do wniosku, że ja nie miałbym nic przeciwko. I tutaj zaczyna się problem...
Czy tak naprawdę jest możliwe wymyślenie "żartu śmiesznego dla wszystkich". Czy należy uznać żart za obraźliwy, już wtedy, kiedy ktoś powie "to mnie obraża", czy kiedy coś jest rzeczywiście obraźliwe. To jest bardzo dyskusyjny temat, i ciężko to rozstrzygnąć, co więcej, istnieje funkcja ciągła i nieróżniczkowalna w każdym punkcie dziedziny ale niekoniecznie istnieje żart śmieszny dla wszystkich...

W sumie to nie rzadko jest tak, że ktoś coś chce zrobić dobrze, a komuś innemu to nie pasuje i się obraża...
Jeśli ktoś się obrazi o coś, to mamy podstawy podejrzewać, że on jest w pewien sposób pokrzywdzonym, a tymczasem, często role się odwracają.
Wiem, że strasznie upraszczam, ale:
Inni myślą sobie, że skoro ktoś się tak bardzo obraził, to chyba musi mieć powód i myślą, że ktoś, na kogo ten pierwszy ktoś się obraził, rzeczywiście zrobił coś złego...

I w sumie po części tak jest i tutaj. Gdyby Fufu mi nie nawymyślała, to całkiem możliwe, że nikt by nie zwrócił większej uwagi na te zdjęcia. Wysoce prawdopodobne, że nikomu by nie przyszło nawet na myśl, iż jest to coś złego.

I na pewno, nie słyszałbym uwag typu:

Cytat:
Chamsko się zachowałeś na tym forum...


Nie piszę kto mi to powiedział, gdyż całkiem możliwe że ta osoba się obrazi o to, że powiedziałem że to on(a) mi to powiedział(a). Szczerzę wątpię, żeby tak było, ale wolę być ostrożny, bo jeśli się obrazi, to znowu będziemy o tym rozmawiać przez miesiąc....

No i tutaj jest problem, bo to, co ja uważam, za żart może być dla kogoś bolesne. Na długo zapamiętam to wydarzenie na forum i następnym razem będę bardziej ostrożny i zastanowię się dziesięć a nie trzy razy, zanim powiem jakiś żart, ale mimo wszystko, jeśli będziemy napadać na siebie, za to że ktoś mrugnął okiem nie wtedy kiedy trzeba, to niektórzy będą się bali cokolwiek mówić, żeby znowu się ktoś nie obraził. Owszem, to co napisałem jest przerysowaniem. ale kiedy coś wyolbrzymimy, staje się to lepiej widoczne. Wink Wink Wink

A odnośnie tego co napisał PeTe:

PeTe napisał:
natrząsanie się z innych dla zabawy (i z chęci zaimponowania innym własnym "poczuciem humoru") jest dziecinne i prostackie.

No cóż, to prawda, ale moim skromnym zdaniej wtedy i tylko wtedy gdy jest to złośliwe. Takie żarty jak u nas na Oazie, nie są nacechowane złośliwością i nie raz widziałem, jak osoby, które były "obiektami takich żartów" najbardziej się z nich śmiały...
Wink
Pamiętam co było w gimnazjum... Było właśnie tak jak opisał PeTe. To był po prostu koszmar. (Sam byłem ofiarą takich żartów). Ale...
Nie można tego w żaden sposób porównać do tego, co jest na Oazie. Otóż, w mojej klasie w gimnazjum żarty były spowodowane złośliwością, nienawiścią, chęcią "zgnojenia" kogoś, a tutaj na Oazie rzecz ma się przecież zupełnie inaczej... Może się mylę???? Wink

Kiedy byłem w liceum, miałem klasę o niebo lepszą niż w gimnazjum (co prawda nie byli nawet w jednej sześćset dwu tryliardowej tacy jak Nasza Kochana Oaza ale mimo wszystko byli fajni...) Tam też często śmialiśmy się z siebie nawzajem, Nikt wtedy nie myślał o tym, żeby się obrażać, a jeśli by nawet komuś to przyszło do głowy, to raczej nikt by się nie przejmował obrażalskimi. Wszyscy bowiem wiedzieli że nikt nie chciał nikogo zgnoić. Obrażalski usłyszałby "musisz się nauczyć śmiać z samego siebie". Oczywiście zdarzało się czasami, że ktoś "przedobrzył" z żartami i zdarzały się małe zgrzyty, ale generalnie wszyscy się lubili i owe "zgrzyty" były zapominane jeszcze szybciej niż powstały.

Kto jak kto, ale my, oazowicze powinniśmy chyba pod tym względem świecić przykładem, i nie żywić do siebie urazy do końca życia Wink


Jeśli ktoś coś złego komuś powiedział, zrobił, a dopiero potem zorientował się, że coś jest nie tak i przeprosił, to myślę że naprawdę jeśli to nie było uczynione w złej wierze, to n a p r a w d ę

NIE
Cytat:
uderza we wspólnotę


Podsumowując uważam, że to nie tylko "żartujący" powinni uważać z żartowaniem, ale mimo wszytko, "obrażający się" też powinni uważać i też zastanowić się (przynajmniej raz) zanim kogoś zwymyślają i przestaną się do niego odzywać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:39, 21 Maj 2006    Temat postu:

Tak długo się guzdrałem, że zanim zdążyłem napisać swoją odpowiedź, to Owsianeczka zdążyłby kilka razy napisać swoją....

Chętnie bym podyskutował, ale cóż, we wtorek znowu matura....

wypadałoby się coś pouczyć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:10, 24 Maj 2006    Temat postu:

jam napisał:
A odnośnie tego co napisał PeTe:

PeTe napisał:
natrząsanie się z innych dla zabawy (i z chęci zaimponowania innym własnym "poczuciem humoru") jest dziecinne i prostackie.

No cóż, to prawda, ale moim skromnym zdaniej wtedy i tylko wtedy gdy jest to złośliwe.


To może troszeczkę głupio zabrzmiało, uściślę swój punk widzenia...

Chodzi mi o to, że jeśli żartujemy i robimy to złośliwie, chcemy się zabawić cudzym kosztem, to wtedy można to nazwać "natrząsaniem się z innych dla zabawy" ale muszę szczeże powiedzieć, że u nas na Oazie czegoś takiego nie widziałem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwaihir




Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kurdwanów City

PostWysłany: Czw 10:03, 25 Maj 2006    Temat postu:

mało widzisz... Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PeTe




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:43, 25 Maj 2006    Temat postu:

Wczoraj powstrzymałem się przed odpowiedzią na to, co pisał Piotrek - bo może tylko ja tak myślę, bo może jestem już za stary - i może po prostu się czepiam.

A jednak - nie jestem jedynym, który widzi problem - więc może on naprawdę istnieje.

Dzięki, Gwaihir Wink

Nie piszę o problemie po to, żeby pominąć wszystko co dobre.
W tej wspólnocie działo się i dzieje wiele dobrych rzeczy, nie można tego nie zauważyć.

Ale też niestety nie można zamykać oczu na to, co wyżej pisałem.

Piotrku, piszesz, że żart jest "wtedy i tylko wtedy" niewłaściwy, gdy u jego podłoża jest złośliwość. Użyłeś znanego w matematyce, kategorycznego warunku, stawiając tezę która (moim zdaniem) jest błędna.
Są żarty zrobione z głupoty, bezmyślności, braku wrażliwości. Przestraszenie kogoś w czasie jedzenia może spowodować np. zadławienie się. Zażartowanie sobie z czyjegoś wyglądu może wpędzić kogoś w kompleksy. Niby mała sprawa, która może zepsuć dzień - ale może też i odbijać się przez miesiące.
Są wreszcie żarty robione z próżności - żeby pokazać się przed innymi, zabłysnąć "ciętym językiem".

Te wszystkie sprawy przychodzą mi właśnie na myśl - dlatego się nimi dzielę. Nie po to, aby zaczynać jakąś obłędną krucjatę, czy też szerzyć defetyzm i mówić, że jest u nas źle.

Pisałem o tym po to, żeby każdy przemyślał sobie ten temat i wyciągnął wnioski. Ja już to zrobiłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:14, 26 Maj 2006    Temat postu:

PeTe napisał:
Są żarty zrobione z głupoty, bezmyślności, braku wrażliwości. Przestraszenie kogoś w czasie jedzenia może spowodować np. zadławienie się.


Zgoda, może użycie równoważności (wtedy i tylko wtedy) nie było do końca właściwe. Natomiast chciałem zwrócić uwagę na coś innego:

Posłużę się tutaj pewną anegdotą:

Jasiu: -O wszystko się obrażasz, cokolwiek powiem to Ty się obrażasz, cokolwiek bym zrobił, tak samo się obrażasz.
Małgosia: -CO??????????????????? Jak możesz tak mówić???? Nie odzywam się do Ciebie!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotrek
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:10, 26 Maj 2006    Temat postu:

Bardzo dziękuję drogiej Admince, za cofnięcie mi ostrzeżenia Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oaza Kraków-Kurdwanów Strona Główna -> Pytania i sprawy dotyczące forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin